Hanka coś niewyraźna była...
ufffff jak gorąco...
myju myju :o)
Staś miał "hrabat" jak to mówił: "jak tata"
Tosia i Marysia
a tu też Tosia i Marysia
ach jak gorąco było...
z prezentem od cioci Ani :oD
już o 23.00 po powrocie chciał go z tatą składać
udało się odroczyć do rana,
ale ciężko było...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz