pierwszy dzień w przedszkolu STasia był super,
przynajmniej początek,Staś pełen entuzjazmu wkroczył za mury przedszkolne,
już w szatni pytał kiedy już się pójdzie bawić,
ale szczęście nie trwało długo,
po przedszkolu Stasiek stwierdził "nie podobało mi się"
był, zobaczył i ok, ale nieidzie już więcej,
później z dnia na dizeń coraz większy opór stawia...
a Tośka już chora :o/ od czwartku siedzi usmarkana w domu...
a to przed pierwszą wizytą 2. września